niedziela, 7 kwietnia 2019

Kląskawki, srokosze i kruki na obrzeżach Legnicy.

Korzystając z pięknej pogody, 17 marca wybraliśmy się na spacer, na obrzeża Legnicy. Chcieliśmy zobaczyć co słychać na dość dawno nieodwiedzanych terenach. Z racji tego, że nadeszła już wiosna, coraz więcej ptasich gości pojawia się w naszym kraju. W tym, oczywiście, w Legnicy:). Naszą pierwszą obserwacją podczas tego spaceru była, pływająca po tamtejszym zbiorniku, łyska:


Chwilę później, na ścieżce na przeciwko zbiornika, zobaczyliśmy samca kosa:


Natomiast kiedy szliśmy w kierunku przejazdu kolejowego, zobaczyliśmy pierwszego wiosennego przybysza, dawno nieobserwowany przez nas gatunek - kląskawkę. Najpierw zauważyliśmy samca, jednak on szybko się ulotnił. Okazało się jednak, że tuż obok niego siedziała samica, która wykazała się znacznie większą cierpliwością (a być może również odwagą) i pięknie nam zapozowała:


Chwilę później usiadła na krzewie:






Co ciekawe, spacerując wśród legnickich badyli, spotkaliśmy mewę śmieszkę:

Bardzo ucieszyła mnie pierwsza w tym roku obserwacja srokosza. Widzieliśmy dwa ptaki prawdopodobnie parkę, która polowała na owady i prawdopodobnie, przymierzała się do lęgów. Miło było tak stać w słońcu i obserwować te piękne dzierzby. Poniżej parę fotek dokumentacyjnych:
(srokosz to ta jaśniejsza plama z lewej strony krzewu;))




(teraz trochę bliżej)
 

 

(i całkiem blisko)

A tu drugi osobnik. Ten srokosz wyraźnie trzymał się linii elektroenergetycznej i betonowych słupków:


A teraz na słupkach:





Poza opisanymi gatunkami, spotkaliśmy jeszcze parę największych i najdostojniejszych spośród krukowatych, czyli kruki. Dwa wielkie czarne ptaszyska wygrzewały się w słońcu, leniwie spacerując:

Nie ma to jak leniuchowanie w promieniach wiosennego słońca:





Zdarzało im się czasem kawałek podlecieć:


Spotkaliśmy też wielkie stado saren. Było ich tam całe mnóstwo. Poniżej fotki:





























Zapraszam też do obejrzenia krótkiego filmiku z udziałem biegnących saren:

https://www.youtube.com/watch?v=1cjwnVzNzHc

Na zakończenie spaceru, ponownie samica kląskawki, którą spotkaliśmy kierując się już w stronę mieszkania. Jak każdy osobnik tego gatunku, pięknie prezentowała się na tle wyschniętych badyli:

I jeszcze filmik z kląskawką:

https://www.youtube.com/watch?v=lzPkauAQEPU