Coś nie nadążam z pisaniem, ale ostatnio dużo mam na głowie, a i materiałów na bloga mam naprawdę dużo. Bardzo bogaty ten ptasi sezon, co zresztą niezmiernie mnie cieszy. Zanim przejdę do opisu spotkania z tytułową błotniakową (czyli samicą błotniaka stawowego), które miało miejsce w dniu 04 czerwca, zamieszczę parę migawek z wizyty w Goliszowie w dniu 28 maja oraz z wyjazdu do Żmigrodu w dniu 29 maja. Tym razem w Goliszowie nie zabawiłam zbyt długo; już nie pamiętam czy nie miałam czasu czy było mało ptaków. W każdym razie, warto wspomnieć o obserwacji następujących gatunków:
(bielik)
(samiec kląskawki)
(samica błotniaka stawowego)
(starcie z mewą, niestety nie wiem jaki jest gatunek tej mewy)
(niezydentyfikowana mewa)
(perkozek)
(głowienki, chyba same samce)
(perkozy dwuczube)
(oraz najbardziej okazali mieszkańcy goliszowskich stawów, czyli łabędzie nieme (w towarzystwie krzyżówek i łysek))
Wracając do Legnicy przez pola, zatrzymałam się przy falujących na wietrze trawach, a raczej zbożu. To było coś pięknego. Nagrałam również filmiki, do których obejrzenia szczerze zachęcam. Myślę, że rzadko ogląda się takie obrazki...:
https://www.youtube.com/watch?v=AO-avywelIw
https://www.youtube.com/watch?v=a0QO7ud8iZ0
https://www.youtube.com/watch?v=CYPInLfnlsY
Następnego dnia wybraliśmy się z Mężem i z Małą do Żmigrodu. W mieście tym znajduje się piękny kompleks i park pałacowy. Naprawdę polecam. Spacer tam to prawdziwa przyjemność, bardzo nam się podobało. Do tego można zobaczyć ciekawe ptaszki. Czego chcieć więcej;). Poniżej zdjęcia ptaków, które udało nam się wykonać:
(młodociana pliszka siwa)
(trzciniak; w Goliszowie też można spotkać ten gatunek, ale przy moim kiepskim refleksie, sfotografowanie tej lubującej się w trzcinach ptasiej gadziny jest prawie niewykonalne; ale tym razem to Mąż przejął aparat i oto udana sesja trzciniaka;))
(rokitniczka)
(i muchołówka szara; to chyba dopiero pierwsza (ewentualnie druga) obserwacja tego gatunku w tym sezonie - niesamowite)
To tyle ze Żmigrodu, możemy wrócić do Goliszowa;). Pojechałam tam po raz kolejny w dniu 04 czerwca o poranku. Niewiele po 7-ej już mknęłam po goliszowskich polach. Udało mi się zaobserwować samca gąsiorka. Pomyślałam sobie, że już jest dobrze. Do tej pory bowiem obserwacje tego gatunku w tym miejscu były niezwykłą rzadkością (przynajmniej dla mnie):
Jest również nagranie z gąsiorkiem; ptak wydaje na nim głos, podobny trochę do ćwierkania wróbla:
https://www.youtube.com/watch?v=VJwJNO4Nxi4
Będąc już na goliszowskich stawach, na jednym ze zbiorników, przy wjeździe do kompleksu (jak zwykle od strony Dobroszowa), zobaczyłam stadko łysek:
I, oczywiście, łabędzi niemych:
W pewnym momencie nad kompleksem przeleciała samica błotniaka stawowego:
Szybko jednak się ulotniła, więc nie było to jeszcze tytułowe bliskie spotkanie;). Jadąc niespiesznie w głąb kompleksu zaobserwowałam nadto perkoza dwuczubego:
Głowienki:
(samiec)
(samica po lewej, samiec po prawej)
Perkozka; kapcie może
Natomiast, na jednym z pobliskich drzew, o ważnych ptasich sprawach debatowały wrony:
I ciekawostka - ptak (wydaje mi się, że była to modraszka, ale nie jestem pewna), gniazdujący w słupie wysokiego napięcia:
Natomiast kiedy znalazłam się "za winklem", niespodzianka - na jednym z drzew przy stawie z rampą, siedziały wrona oraz samica błotniaka stawowego:
(wrona po lewej, błotniakowa po prawej)
Co ciekawe, błotniak wydawał się mało płochliwy (być może dlatego, że siedziałam w samochodzie). Dzięki temu udało mi się wykonać naprawdę ciekawą dokumentację zdjęciową:
(niezmiennie fascynuje mnie wygląd samicy tego gatunku, zupełnie różnej od samca;
Nie mogło obejść się bez dokumentacji wideo:
https://www.youtube.com/watch?v=bI3KjWriBV8
Poza opisanymi obserwacjami, warto wspomnieć również o trzcinniczku, bliskim krewniaku trzciniaka. Mniejszym, lecz mimo tego, łatwiejszym do sfotografowania (przynajmniej dla mnie). Chyba po prostu jest mniej płochliwy niż jego również żyjący w trzcinowisku kuzyn:
W drodze powrotnej przez pola, ponownie spotkałam samca gąsiorka:) Iwona jak ab
Na zakończenie posta czerwony symbol czerwca - mak: