wtorek, 2 lutego 2021

Zima w legnickim parku i wizyta kosa w karmniku.

W końcu i do Legnicy zawitała zima. Mniej więcej w połowie stycznia spadł śnieg i pojawiły się mrozy. I na razie tak to się trzyma. Dzięki mrozom wreszcie pojawiło się trochę słońca. Korzystając z pięknej pogody, w dniu 17 stycznia wybraliśmy się do parku. Powitały nas takie piękne obrazki:








Na początek udaliśmy się w pobliże parkowych fontann, gdzie znajduje się jedno ze stanowisk karmnikowych, składające się z jednego małego drewnianego karmnika i jednego zrobionego z butelki. Co do tego drugiego, to muszę stwierdzić, że został on wykonany bardzo nieprofesjonalnie. W butelce zrobiono za duże otwory, przez co można nasypać jedynie trochę ziaren na dno; w przeciwnym razie, wszystko się wysypuje. Brak tu jakiegoś patyka, jak również podstawek, na które mogłoby się wysypywać ziarno. Niemniej jednak, karmnik ten został zawieszony w tak malowniczym miejscu i dobrze oświetlonym przez słońce, że zdjęcia korzystających z niego ptaków wychodzą po prostu pięknie. Dla potwierdzenia, zamieszczam sesję zdjęciową żerujących w nim sikorek (bogatek i modraszek) oraz mazurków:
(bogatka)

(modraszka)

(bogatki)





(mazurek)

(mazurek i bogatka)

(bogatki)









Sfotografowaliśmy również znajdujący się tuż obok mały drewniany karmniczek. On jednak też nie spełnia należycie swojej roli (jeżeli chodzi o dokarmianie ptaków wróblowych), ponieważ został zawieszony w kiepskim miejscu i dostają się do niego gołębie. Niemniej jednak, również prezentuje się bardzo efektownie:
(bogatka)

(modraszka)

Na ziemi pod karmnikami tradycyjnie żerowały zięby (samce), prezentując swe piękne kolory w świetle styczniowego słońca:


Zięby zobaczyliśmy już z daleka także kiedy dochodziliśmy do naszego karmnika:


(tu zięba i bogatka)

Kiedy już zbliżyliśmy się do naszej stołówki, na ziemi zobaczyliśmy nowego gościa - samicę kosa. Widać było, że jest zziębnięta, bo siedziała na ziemi, ogrzewając brzuchem łapki:
(w towarzystwie samca zięby i bogatki)

(a tu ptasia mieszanka - kos, zięba, bogatka i kowalik (po lewej), stały już bywalec naszej parkowej stołówki)

(kos, bogatka i zięba)

(kos i kowalik)



(z ziębą)

Tego dnia pod karmnikiem dużo się działo. Na zmianę pojawiały się zięby, kowalik, jak również czarnogłówka oraz bogatki:
(bogatka)

(kowalik i czarnogłówka)

(czarnogłówka)

(zięby)






(kowalik)

I znów zięby:



Pięknie prezentują się w słońcu:










(zięby i czarnogłówka)

A w karmniku sikorkowe szaleństwo. Oczywiście, mnóstwo bogatek i modraszek:
(bogatki)




(modraszka)

Z karmnika korzystała również czarnogłówka, jednak tym razem nie udało nam jej się uchwycić. Zamiast tego "złapaliśmy" ją na drzewie, kiedy, ukryta pośród, gałęzi pałaszowała słonecznik:




Na zakończenie posta, załączam filmik z karmnika. Są na nim bogatki i modraszki, a w 27-30 sekundzie na drzewie pojawia się kowalik. On też czasem korzysta z karmnika, choć jednak woli żerować na ziemi:

I jeszcze link, gdyby filmik się nie wyświetlał:

https://www.youtube.com/watch?v=19z7TEiewiI&feature=youtu.be

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz