Wakacyjny wyjazd na Górny Śląsk zaowocował spotkaniem z zupełnie dla mnie nowym i niezwykłym ptakiem - ślepowronem. Ślepowrony to jedne z naszych krajowych czapli. Tym samym, wbrew swojej nazwie, nie mają one wiele wspólnego z wronami. Ich nazwa pochodzi od ich nocnego (w przeważającej części) trybu życia oraz od ubarwienia, które przypomina nieco układ kolorów wrony siwej. Ślepowrony należą do rzadkości w naszym kraju, obecnie ich liczebność wynosi około 760 par lęgowych. Ptaki te występują niemal wyłącznie w dolinie górnej Wisły. Sporadycznie są obserwowane także w innych częściach Polski. Cechą wyróżniającą ten gatunek spośród innych czaplowatych jest głównie nocny tryb życia. Ptaki te ożywiają się o zmierzchu, kiedy wylatują na żer. W ciągu dnia natomiast przebywają w ukryciu. Tym bardziej cieszę się, że udało mi się je zobaczyć i to w liczbie kilku sztuk. Spotkanie to miało miejsce w Goczałkowicach Zdroju 14 sierpnia. Tamtego dnia wystarczyło wyjść przed malowniczo położony nad zbiornikiem goczałkowickim dworzec PKP i spojrzeć przez lornetkę. Ptaki bowiem siedziały na dobrze widocznej z brzegu wysepce:
Jak wspomniałam wcześniej, ślepowronów było kilka. Odpoczywały wśród zieleni w towarzystwie czapli siwych jak również wrony siwej i czyściły piórka:
Jedna z czapli siwych towarzyszących ślepowronom:
Oraz jeszcze jeden współlokator wysepki - wrona siwa:
To było bardzo przyjemne i leniwe popołudnie:
Zarówno ptaki jak i sama wysepka pięknie prezentowały się w promieniach zachodzącego słońca:
Poniżej parę ujęć z bliższej perspektywy:
Poniżej krótki filmik dokumentujący spotkanie z tymi niezwykłymi ptakami:
https://www.youtube.com/watch?v=zPAsc6J4d7o
Ponadto, parę fotek ptaków pływających wokół wysepki ze ślepowronami:
(perkoz dwuczuby):
(perkoz dwuczuby i śmieszki - wszystkie osobniki w szatach młodocianych):
(krzyżówki):
Na zakończenie postu dodam, że ślepowron to kolejny na mojej liście gatunek (obecnie mam ich około 156), a spotkanie z nim to spełnienie jednego z moich (wielu) ornitologicznych marzeń.
Jedna z czapli siwych towarzyszących ślepowronom:
Oraz jeszcze jeden współlokator wysepki - wrona siwa:
To było bardzo przyjemne i leniwe popołudnie:
Zarówno ptaki jak i sama wysepka pięknie prezentowały się w promieniach zachodzącego słońca:
Poniżej parę ujęć z bliższej perspektywy:
Poniżej krótki filmik dokumentujący spotkanie z tymi niezwykłymi ptakami:
https://www.youtube.com/watch?v=zPAsc6J4d7o
Ponadto, parę fotek ptaków pływających wokół wysepki ze ślepowronami:
(perkoz dwuczuby):
(perkoz dwuczuby i śmieszki - wszystkie osobniki w szatach młodocianych):
(krzyżówki):
Na zakończenie postu dodam, że ślepowron to kolejny na mojej liście gatunek (obecnie mam ich około 156), a spotkanie z nim to spełnienie jednego z moich (wielu) ornitologicznych marzeń.
Zdjęcia wyglądają jak robione w jakiejś dżungli ☺ niewiarygodne że u nas jest aż tyle pięknej zieleni
OdpowiedzUsuń