Trzy tygodnie temu wybraliśmy się na spacer na obrzeża Legnicy. Była naprawdę piękna pogoda. Można było odnieść wrażenie (mylne, niestety), że wiosna zawitała już na dobre. Podczas tego spaceru przekonaliśmy się, że w Legnicy są zimorodki. Jeden piękny okaz siedział nad Czarną Wodą. Jednak zobaczyliśmy go dopiero w momencie kiedy poderwał się do lotu. Jedyne co mogliśmy zrobić, to podziwiać jego piękne turkusowe upierzenie mieniące się w słońcu...Próbowaliśmy wypatrzeć go wśród krzewów, ale gdzie tam. Ukrył się doskonale. Poszliśmy więc dalej, nad Kaczawę. A tam całe stada krzyżówek. One nie były tak płochliwe jak zimorodek i pozwoliły nam na zrobienie ciekawej sesji zdjęciowej. Przy okazji stwierdzam, że są to bardzo fotogeniczne kaczki. Poniżej efekty fotografowania:
Nie ma to jak wylegiwanie się w słońcu:
Są już pierwsze pary:
Poderwanie się do lotu:
Krzyżówki w locie:
Nad rzeką spotkaliśmy także szczygły:
Poza tym jest to wspaniała okazja do obserwacji przelotów gęsi. Obrzeża Legnicy niewątpliwie stanowią element ich trasy w drodze na lęgowiska:
Widoki naprawdę piękne:
I jeszcze parę ujęć środowiskowych:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz