Dziś parę słów, a w zasadzie, uzupełnienie wpisu dotyczącego naszej wycieczki do Goliszowa z dnia 17 maja. To był bardzo owocny dzień. Udało nam się w końcu zobaczyć pierwsze pisklęta łysek:
Było również sporo czernic:
Mewy (najpewniej śmieszki):
Krzyżówki:
Jak również, stosunkowo nowi goście stawów - rybitwy rzeczne. Na fotce w towarzystwie pary krakw:
Najwięcej jednak było łabędzi niemych, które - można powiedzieć - w tym roku skolonizowały goliszowskie stawy:
Teraz parę fotek w locie tych niezwykle pięknych ptaków:
Tutaj ten lecący jako pierwszy nawet coś "mówi" do tego z tyłu;):
Na dalszym planie czaple białe oraz żurawie:
Teraz prawdziwe fotograficzne perełki:
I skręcają w stronę zachodzącego słońca...:
Poza łabędziami, na samych stawach, zaobserwowaliśmy również perkozy dwuczube:
A także głowienki:
Po jakimś czasie, ruszyliśmy na stawy "za zakrętem". Musieliśmy jechać ostrożnie, bo na drodze pojawiła się para krzyżówek:
W tym czasie, nad nami przeleciał bocian biały:
W pewnym momencie, nad jednym ze stawów, pojawiły się dwa wielkie bieliki. Pomiędzy ptakami rozpoczęły się jakieś przepychanki, a nawet bójki. Kiedy przyjrzeliśmy się im przez lornetkę, okazało się, że jeden z nich trzyma w łapach sporych rozmiarów rybę, a drugi, zapewne, usiłował mu ją odebrać. Poniżej fotki ze wzajemnych zmagań bielików:
(przy wpatrzeniu się w fotkę, można zobaczyć rybę w łapach ptaka "na górze")
Ten bez zdobyczy wyraźnie nie dawał za wygraną. Chyba był bardzo głodny:
Na przybliżeniu widać rybę w łapach tego uciekającego:
Ostatecznie, nie wiem jak zakończyła się "awantura o rybę", bo ptaszyska gdzieś odleciały. My zaś, ponieważ było już dosyć późno, udaliśmy się do Legnicy. Na dobranoc sfotografowaliśmy przelatującą nad stawami czaplę siwą:
Było również sporo czernic:
Mewy (najpewniej śmieszki):
Krzyżówki:
Jak również, stosunkowo nowi goście stawów - rybitwy rzeczne. Na fotce w towarzystwie pary krakw:
Najwięcej jednak było łabędzi niemych, które - można powiedzieć - w tym roku skolonizowały goliszowskie stawy:
Teraz parę fotek w locie tych niezwykle pięknych ptaków:
Tutaj ten lecący jako pierwszy nawet coś "mówi" do tego z tyłu;):
Na dalszym planie czaple białe oraz żurawie:
Teraz prawdziwe fotograficzne perełki:
I skręcają w stronę zachodzącego słońca...:
Poza łabędziami, na samych stawach, zaobserwowaliśmy również perkozy dwuczube:
A także głowienki:
Po jakimś czasie, ruszyliśmy na stawy "za zakrętem". Musieliśmy jechać ostrożnie, bo na drodze pojawiła się para krzyżówek:
W tym czasie, nad nami przeleciał bocian biały:
W pewnym momencie, nad jednym ze stawów, pojawiły się dwa wielkie bieliki. Pomiędzy ptakami rozpoczęły się jakieś przepychanki, a nawet bójki. Kiedy przyjrzeliśmy się im przez lornetkę, okazało się, że jeden z nich trzyma w łapach sporych rozmiarów rybę, a drugi, zapewne, usiłował mu ją odebrać. Poniżej fotki ze wzajemnych zmagań bielików:
(przy wpatrzeniu się w fotkę, można zobaczyć rybę w łapach ptaka "na górze")
Ten bez zdobyczy wyraźnie nie dawał za wygraną. Chyba był bardzo głodny:
Na przybliżeniu widać rybę w łapach tego uciekającego:
Ostatecznie, nie wiem jak zakończyła się "awantura o rybę", bo ptaszyska gdzieś odleciały. My zaś, ponieważ było już dosyć późno, udaliśmy się do Legnicy. Na dobranoc sfotografowaliśmy przelatującą nad stawami czaplę siwą:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz