W dniu 11 października, po godzinie 7-ej, wybrałam się do parku. Pogoda była piękna - świeciło słońce, a na trawie skrzył się szron. Spacer był bardzo udany; ptaki dopisały, a drzewa przyobleczone w złote i rude szaty niezmiernie mnie zachwyciły. Zacznę jednak od początku. Idąc przez most nad ulicą, prowadzący do parku, spotkałam nieco zaspanego gawrona:
Na Kozim Stawie niezwykły klimat - krzyżówki w oparach porannej mgły:
Załączam też filmik z tej cudnej scenerii:
https://www.youtube.com/watch?v=ErHp30-Dsmc
Tuż za parkowym stawem zauważyłam zbłąkanego szpaka:
Oto i sam park, wyjątkowo piękny tej jesieni:
Jeszcze tyle pięknych liści na drzewach...:
Będąc już w głębi parku, na czubku jednego z drzew, zauważyłam żerującego grubodzioba:
Pozachwycałam się też oszronionymi trawnikami:
I właśnie w tej osypanej szronem, nieco zacienionej części parku (w pobliżu obwodnicy), spotkałam bohaterów niniejszego posta - drozdy na jarzębinie, aż trzy gatunki. Ptaki pięknie komponowały się z oszronionymi liśćmi i czerwonymi owocami. Jako pierwszego, zaobserwowałam śpiewaka. Tak, na marginesie, chyba się nieco zagapił, bo powinien być już w drodze na dalekie zimowiska. Ale może słoneczna pogoda skłoniła go do pozostania u nas nieco dłużej:
(wcina owoce; akurat to zdjęcie za bardzo mi nie wyszło)
Obok śpiewaka, na jarzębinie żerował również samiec kosa:
Jest również filmik z kosem:
https://www.youtube.com/watch?v=wpp58rnassY
I klasyka gatunku, czyli kwiczoły na jarzębinie:
Bardzo malownicze obrazki. Drozdom towarzyszyła modraszka:
W pobliżu jarzębiny, na jednym z drzew, żerowała samica zięby, pięknie oświetlona promieniami słońca:
Kiedy już napatrzyłam się na drozdy, stwierdziłam, że czas już wracać. To jednak nie był jeszcze koniec obserwacji, bo na jednym z drzew w pobliżu obwodnicy, zauważyłam siedzących obok siebie grubodzioba oraz kwiczoła. Ciekawe zestawienie gatunków, jeszcze z takim się nie spotkałam;):
A obok siedział kolejny tego dnia szpak:
I jeszcze trochę parkowych fotek. Było tak pięknie, że nie mogłam się powstrzymać i zrobiłam sporo zdjęć:
Taka ciekawostka - nie wiem czy ktoś zapomniał czy co, ale latarnie świeciły się na wałach i w ich okolicy cały weekend, dzień i noc. A tyle się ostatnio mówi o dbaniu o środowisko;):
(oszroniona łąka)
(kolejna latarnia)
Jeszcze takie, przecudne...:
Co za piękne plenery . aż nie wiadomo czym się bardziej zachwycać- widokami czy ptakami . zdjęcia jak zawsze cudne !
OdpowiedzUsuńZapraszam do legnickiego parku jesienią. Naprawdę warto:).
OdpowiedzUsuń