W dniu 12 grudnia udaliśmy się z Mężem i Małą na spacer do parku. Zabraliśmy ze sobą słonecznik i kule tłuszczowe z zamiarem uruchomienia ptasiej stołówki. Pogoda była piękna, choć było też dość mroźno. Nasza miejscówka pozostała bez zmian:
Po krótkim rekonesansie, Mąż zabrał się na instalowanie kul tłuszczowych i napełnianie karmnika:
Ja tymczasem czekałam z Małą na parkowej ścieżce. W pewnym momencie, na drzewie tuż obok nas, przysiadł dzięcioł średni. Aparat w tym czasie miał Mąż, więc pomyślałam, że pewnie z fotek nici. Jednak dzięcioł zechciał poczekać aż Mąż wróci ze stołówki:). Z zadowoleniem więc zrobiliśmy mu ładną sesję zdjęciową:
Chwilę później, na drzewie nad nami, usiadł pełzacz ogrodowy. Bardzo lubię te ptaki; kojarzą mi się z zimą, bo w sezonie letnim prawie ich nie widuję. W gąszczu liści niezwykle trudno bowiem wypatrzeć małego, pełzającego po pniu ptaka. Zimą można jednak pełzacze oglądać do woli, pod warunkiem, że uda się je namierzyć mimo ich niezwykłej ruchliwości. Poniżej parę fotek zaobserwowanego przez nas pełzacza ogrodowego:
Przy okazji Mąż powiedział, że w pobliżu karmnika buszuje mysikrólik. Podeszłam więc tam, by zrobić mu parę fotek. Oczywiście, musiałam się nagimnastykować, ale w końcu mi się udało:
(ujęcie z tyłka strony, to nieodzowny element mysikróliczej sesji zdjęciowej)
Po tych obserwacjach ruszyliśmy już w stronę mieszkania. Po drodze spotkaliśmy sójkę, jednak nasz aparat w gąszczu suchych gałęzi nieco się pogubił, co skutkowało wykonaniem jedynie takich fotek:
Odwiedziliśmy też działającą, już od co najmniej miesiąca, ptasią jadłodajnię we francuskiej części parku. Jak zwykle, pełno w niej było bogatek:
A w pobliżu siedziały gawrony i lustrowały okolicę:
Jak widać, karmnikowa inauguracja w tym sezonie zimowym okazała się bardzo udana. Piękna pogoda, ciekawe gatunki. Wciąż jeszcze "poluję" na gile, bo dość często słyszę je w parku, ale zwykle nie mam wtedy aparatu...Dużo jest też grubodziobów, kowalików czy dzięciołów. Po prostu, dzieje się:).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz