niedziela, 6 listopada 2022

Szczygły i makolągwy pod Goliszowem.

W dniu 24 września, o poranku, wybrałam się do Goliszowa. Pogoda była nieciekawa (jak w zasadzie przez cały wrzesień), gdyż było ponuro i zimno. Jak się okazało, awifauna w samym Goliszowie, nie uległa znaczącej zmianie. Warto jednak odnotować, że na stawie po lewej (od strony wjazdu od Dobroszowa), pojawił się kormoran:
(kaczki na dalszym planie to czernice, a to co lata nad wodą, to dymówki)


Kormoran posiedział, podumał...:


...po czym odleciał:

Jest też nagranie z udziałem latających dymówek; poza tym na filmiku są też łabędzie nieme, czernica (samiec) oraz mewy:

https://www.youtube.com/watch?v=A5dcKh_dp_Y

A teraz parę fotek ślimaka. Pięknie się prezentował, sunąc tak po trzcinie. Jako ciekawostkę mogę podać, że ten ślimak to wstężyk gajowy;):




W tym miejscu już niczego ciekawego nie było, więc pojechałam dalej, "za winkiel". Tam, niestety też, szału nie było. Były łabędzie nieme, śmieszki, łyski...Nie mówię, że to nie są fajne ptaki, ale jest to "zestaw" niemal każdego stawu. Ciekawszym akcentem była obecność chyba z pięciu perkozków. Fajnie było zobaczyć te urocze perkozy. Poniżej fotki z tego stawu, te małe okrągłe płowo-czarne ptaki to właśnie perkozki w szacie zimowej. Poza tym na fotkach są wspomniane łabędzie nieme, łyski i śmieszki:







Warta odnotowania jest też obserwacja dwóch kruków już u samego wylotu z Goliszowa w kierunku Niedźwiedzic. Dwa wielkie czarne ptaki siedzące na pozbawionym liści drzewie robią niezwykłe wrażenie. Krukom towarzyszył szpak; można więc porównać wielkość osobników tych gatunków. Ogólnie interesująca kompozycja:
(ten mały ptak to właśnie szpak)



I to tyle z samych stawów. Uznałam, że nie ma co, czas wracać do Legnicy. Jak się okazało, to był dobry pomysł, bo właśnie na polach, za kompleksem stawowym było naprawdę ciekawie. Już po wyjeździe ze stawów, zobaczyłam na polach mieszane stadko czajek i szpaków:






Chwilę później ponownie zobaczyłam parę kruków. Nie wiem jednak czy były to te same osobniki, które widziałam wcześniej przy stawach czy też inne ptaki:



W pobliżu zobaczyłam również sarnę:

A kiedy dojechałam do znajdujących się chyba już w Dobroszowie gospodarstw, naprawdę zaczęło się dziać. Zobaczyłam tam sporo tzw. ptasiej drobnicy. Zaczęło się od kląskawek. Ptaki te jednak fotografowałam zza płotu i mój aparat miał problem ze złapaniem ostrości, więc wyszło to co wyszło. Najpierw zobaczyłam samca:

 
Natomiast chwilę później samicę lub osobnika młodocianego:



Potem kląskawki gdzieś się ulotniły, a pojawiły się stada makolągw i szczygłów. To było naprawdę niesamowite - ptaki żerowały, co chwilę przelatywały z jednego miejsca na drugie, przeganiały się wzajemnie i ogólnie prezentowały dużo ciekawych interakcji. Takich ptasich emocji mi ostatnio brakowało, nareszcie jakaś akcja;). O ile makolągwy żerowały w dużej mierze na ziemi, to szczygły raczej obrabiały przydrożne osty - ich największe przysmaki. Choć i makolągwy także dały się na nie w końcu skusić. Poniżej dokumentacja z obserwacji dwóch stad łuszczaków, ogólnie bardzo ciekawej grupy ptaków:
(makolągwy)





(szczygły na oście; osobniki z cząstkową albo bez czerwonej barwy na głowie to ptaki młodociane, tegoroczne)





(makolągwy)


(szczygły i makolągwy, na tych ostach i wkoło nich, ale szalały;))



(makolągw było zdecydowanie więcej niż szczygłów)

(jak wspomniałam wyżej, w końcu również makolągwy skorzystały z dobrodziejstw oferowanych przez rosnące przy drodze osty)







(szczygły natomiast cały czas, spokojnie żerowały na tym samym krzewie)







I jeszcze makolągwa i szczygieł - razem na jednym krzaku;):

Zachęcam również do obejrzenia filmików. Na pierwszym - szczygły na oście i makolągwy (głównie na ziemi), na drugim - szalejące, nieco chaotyczne - makolągwy:

https://www.youtube.com/watch?v=qN6Or1EBI8c


https://www.youtube.com/watch?v=Nv9z4CjPb9U

Myślę, że po nalocie takiej ptasiej "szarańczy" wszystkie krzewy ostów w okolicy zostały nieźle ogołocone. Ogólnie wyjazd uważam za bardzo udany; cieszę się, że ptasie "maluchy" sprawiły mi taką niespodziankę. Oby jak najwięcej takich ptasich atrakcji:).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz