Nie da się ukryć, że wiosna w tym roku nas nie rozpieszcza. Dużo chmur, mało słońca i ciągle zimno. Dopiero od paru dni zrobiło się trochę cieplej. Do Goliszowa wiosna też zbliżała się bardzo powoli; teraz już rozkręciła się na dobre. W niniejszym poście jednak będą fotki z dwóch moich wypadów z marca (brrrr;)). Pierwszy z nich miał miejsce w dniu 19 marca. Pojechaliśmy tam z Mężem i z Małą. Pogoda była taka jak wspomniałam na początku - pochmurno (choć czasami przebijało się słońce) i chłodno. Ale już na polach, jadąc w stronę stawów, dostrzegliśmy jeden z pierwszych zwiastunów wiosny, mianowicie - potrzeszcza:
Nie pamiętam czy o tym wspominałam, ale podczas wypadu do Goliszowa w dniu 11 marca (z Mężem i z Małą), zobaczyliśmy pierwszego skowronka. Chwilę po spotkaniu z potrzeszczem, na jednym z drzew, zobaczyłam dorosłego bielika:
Na samych stawach natomiast, zobaczyłam grupkę łysek:
I kolejną oznakę wiosny, zresztą krewniaka potrzeszcza - mianowicie potrzosa;). Na zdjęciu samiec; trochę niewyraźny;)):
Udało mi się zaobserwować także samca błotniaka stawowego w locie:
A przy stawie "za winklem" - pięknie pozująca pliszka siwa. Przedstawiciele tego gatunku to jedne z naszych najbardziej fotogenicznych ptaków:
I kolejny potrzos, na drzewie, całkiem niedaleko:
Chwilę później, na czubku jednego z drzew, zobaczyliśmy dzwońca. Oj, jak dawno już nie widzieliśmy tych zielonożółtych zadziornych łuszczaków;):
Zaobserwowaliśmy również samca kląskawki; a jak kląskawka to już chyba można powiedzieć, że wiosna;):
Na wodzie swoje toki rozpoczęły już łyski:
Wciąż dużo czajek na polach:
Do Goliszowa wybrałam się również 24 marca. Ptaków było mniej niż poprzednio, ale udało mi się zaobserwować spore stado kormoranów na stawie po lewej (od strony Dobroszowa). W minionym sezonie zimowym, ptaki te wyjątkowo licznie zimowały w Goliszowie; sporo ich było również wczesną wiosną:
Po sąsiedzku pływały łabędzie nieme i mewy (bardzo możliwe, że białogłowe):
Poza tym zobaczyłam czaple siwe (widoczne na zdjęciach mewy to śmieszki):
Nie zabrakło również bielika:
Natomiast kiedy dojechałam już na koniec kompleksu, w pobliżu miejsca, gdzie zwykle zawracam, zobaczyłam piękną samicę kląskawki z charakterystycznymi dla gatunku "światłami postojowymi" na skrzydłach;):
A na dowidzenia - stado głowienek:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz