sobota, 4 lutego 2017

Świstun po raz pierwszy.

Dwa krótkie weekendowe spacery, a materiału nazbierało się aż na cztery posty:). Tematu na dzisiejszy dostarczył świstun - nowy dla legnickiego parku gatunek, który pojawił się na Kaczawie. Spacerując po wałach najpierw jednak zobaczyłam czernice, które przeniosły się tu z Koziego Stawu. Na pewno była jedna parka, choć może było ich więcej. Poniżej zdjęcie samca:

A chwilę później przez lornetkę wypatrzyłam świstuna - od czasu moich parkowych obserwacji, zobaczyłam go tu po raz pierwszy. Wcześniej spotkałam go tylko raz, na Jeziorze Żywieckim. Samiec świstuna jest bardzo charakterystyczny, gdyż odznacza się rudą głową i jaśniejszym przedziałkiem pośrodku. Ponadto, ma szary grzbiet i białe lusterko na piórach. W niedziele zaobserwowałam dwie pary. Najpierw zobaczyłam samca:
(w towarzystwie samca krzyżówki):




Coś udało się wydobyć z rzeki:




Charakterystyczny sposób żerowania kaczek nienurkujących (tzw. pływających) - zanurzanie się mniej więcej do połowy i wyciąganie jedzenia. Nad wodę wystaje tylko kuperek;):




Po jakimś czasie do samca dołączyła samica. Wyraźnie przy tym widać różnicę w barwach ich upierzenia; kolory samicy są bardziej stonowane, utrzymane w odcieniach beżu i brązu:



Jak widać, krzyżówki (po lewej) są wyraźnie większe. Tak na marginesie, to nasze największe kaczki pływające z rodzaju Anas:

Wracając do świstunów - kolejny samiec:

I jeszcze jedna samica:



(z samcem krzyżówki - z lewej):



Świstun w dokumentacji filmowej (przykład żerowania):

https://www.youtube.com/watch?v=2z34C9_vuO0

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz