Jak wspominałam we wcześniejszych postach, w tym roku Legnica gości wyjątkowo wielu przedstawicieli krukowatych. W zeszłą niedzielę, pod wieczór, mieliśmy okazję obserwować z okien naszego mieszkania wielkie stado gawronów i kawek (być może wśród nich były też inne gatunki), które zapewne udawało się z miejsca żerowania (park) na miejsce noclegu (prawdopodobnie drzewa koło Castoramy). Widok był niesamowity:
Myślę, że takich fotek nie powstydziłby się sam Hitchcock;):
Niczym czarna chmura na niebie:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz