sobota, 5 sierpnia 2017

Ptaki legnickich badyli i chaszczy.

Podczas spacerów wśród traw na obrzeżach Legnicy, często zastanawiam się, czy przechodzący lub przejeżdżający tamtędy ludzie, zdają sobie sprawę jak wiele ptaków gniazduje na tamtych terenach. Ogólne wrażenie tego miejsca może być bowiem niekorzystne - rosnące byle jak zarośla, kurz albo błoto (po deszczu) i rozkopane, kompletnie niereprezentacyjne, rowy w pobliżu przejazdu kolejowego. Ale dla mnie obrzeża legnickie są jednym z piękniejszych miejsc, a to za sprawą licznych ciekawych ornitologicznych obserwacji, których dane mi było doświadczyć podczas wielu popołudniowych spacerów. Co prawda, pewnie dla wielu ze spacerowiczów, niepozorne małe ptaszki, przelatujące pomiędzy kępkami traw, to wróble; ja jednak zapewniam - na obrzeżach legnickich nie ma żadnych wróbli. Dziś zatem parę słów o tych wszystkich pozornie szarych maluchach, które możemy spotkać na peryferiach Legnicy (i pewnie większości miast). Fotki pochodzą z jednego z popołudniowych spacerów (wtorek, 04 lipca).
Jednym z ptaków, z którym spotkanie na obrzeżach Legnicy jest niemal pewne, niewątpliwie jest potrzos, zaliczany do rodziny trznadlowatych. W sezonie lęgowym, samce są bardzo charakterystyczne, gdyż wyróżniają się białą obrożą wokół szyi, i - również białymi - "wąsami" oraz czarną głową. Samice natomiast są ubarwione bardziej jednolicie (w odcieniach brązu), niemniej jednak z bliskiej odległości można zauważyć u nich piękny, płowo-czarno-beżowy rysunek na grzbiecie oraz jasne, kremowe "wąsy" przy dziobie. Podczas opisywanych obserwacji, zaskoczyła mnie mnogość osobników tego gatunku. Potrzosy opanowały niemal całe łąki porastające te tereny. Spotykaliśmy je na każdym kroku:
(samica)

(po chwili przysiadł się do niej samiec):

Potrzosy przesiadują również na drzewach:

Zdecydowanie jednak preferują zarośla i krzewy:
(samica)

(samiec)

Ponieważ lato, to okres intensywnego karmienia ptasiego przychówku, często spotykaliśmy ptaki, niosące pokarm dla swoich młodych. Poniżej potrzosowa z naręczem robali (choć chyba należałoby powiedzieć - z nadziobiem robali;)):


Spośród trznadlowatych, obrzeża legnickie zasiedlają również potrzeszcze. Jest to gatunek blisko spokrewniony z potrzosem, a jego nazwa wzięła się od metalicznych, trzeszczących dźwięków wydawanych przez te ptaki. W odróżnieniu od potrzosów, wśród potrzeszczy nie występuje tzw. dymorfizm płciowy (najogólniej rzecz biorąc, są to różnice w wyglądzie pomiędzy samicą i samcem tego samego gatunku). O ile wśród potrzosów jest on bardzo wyraźny, o tyle u potrzeszczy w terenie właściwie nie sposób odróżnić samca od samicy. Potrzeszcz ma też bardziej niż jego krewniak, stonowane barwy, które przypominają upierzenie skowronka. Kiedy natomiast śpiewa, bardzo szeroko otwiera dziób, co również jest dość charakterystyczną cechą. Poniżej kilka fotek potrzeszczy, najbliższych sąsiadów potrzosów:
(na tej fotce śpiewający potrzeszcz, z charakterystycznie rozwartą "paszczą";))



Kilka pięknych ujęć potrzeszcza na łące:



I jeszcze krótki filmik z potrzeszczem w roli głównej. Tutaj jednak ptak nie wydaje charakterystycznych dla gatunku dźwięków, tylko jakieś inne, nieznane mi wcześniej:

https://www.youtube.com/watch?v=z319ZKh21lA

Do często spotykanych gatunków terenów łąkowych, należy także świerszczak z rodziny świerszczaków (takie trochę masło maślane, ale dodać należy, że gatunków świerszczaków jest na świecie sporo, a u nas występuje tylko jeden z ich przedstawicieli i dlatego nie ma potrzeby wyróżniania go inną nazwą). Jak już kiedyś wspominałam, fotografowanie świerszczaków jest niezwykle trudne z uwagi na jego płochliwość i maskujące upierzenie. Niemniej jednak udało mi się zrobić parę fotek. Dodam tylko, że ptaki (fotografowaliśmy dwa osobniki) siedziały baaaaardzo daleko od brzegu łąki i najpierw musiałam nieźle się namęczyć, że je wypatrzeć przez lornetkę a potem namierzyć aparatem:
 


 
 
Poniżej linki do filmików ze śpiewającym świerszczakiem (to ten głos a'la świerszcz, natomiast dźwięki, które rozlegają się jakby na pierwszym planie, to właśnie charakterystyczne trzeszczenie potrzeszcza. Fajnie też widać falowanie traw na wietrze):

https://www.youtube.com/watch?v=HSUFH3keN-U

https://www.youtube.com/watch?v=cGWUldWFUC0

Kiedy tak staliśmy i obserwowaliśmy łąkę, na krzewie niedaleko nas, usiadły cierniówki. To również gatunek, często spotykany wśród różnego rodzaju zarośli. Cierniówki, zaliczane do rodziny pokrzewek, należą do jednych z naszych pospolitszych łąkowych (i badylowych) ptaków. Można je dość łatwo rozpoznać po białym gardle i rdzawobrązowym grzbiecie. Ptaków na krzewie było kilka, jednak siedziały pod światło i były bardzo ruchliwe, więc dziś tylko takie fotki:


I wreszcie, jeden z naszych bardziej kolorowych polnych ptaków - kląskawka (zwana zwyczajną, dla odróżnienia od kląskawki syberyjskiej). Co ciekawe, gatunek ten był kiedyś zaliczany do rodziny drozdowatych, a od niedawna został zakwalifikowany do muchołówkowatych. W mojej ocenie, zmiana ta jest jak najbardziej trafna, ale to już kwestia systematyki, o której nie będę się tu rozpisywać;). Na obrzeżach Legnicy są spore szanse na spotkanie kląskawek, jednak gatunek ten jest wyraźnie rzadziej spotykany niż poprzednio opisywane, które można tam obserwować prawie zawsze w sezonie lęgowym. Podczas naszego spacerku zaobserwowaliśmy samca, którego łatwo rozpoznać po czarnej głowie, białej obroży na szyi i pomarańczowo-płowym brzuchu. Ptak ten, inaczej niż poprzednio wspomniane, preferuje krzewy i niskie drzewa, choć bywa, że buszuje również wśród traw. "Nasza" kląskawka siedziała na czubku jednego z krzewów i obserwowała otoczenie:





Kląskawka z bliska, w całej okazałości:



Poza tym, wśród krzewów (rzadko ale jednak) możemy też spotkać muchołówki szare. W poprzednich sezonach częstym bywalcem zarośli były także łozówki, ale od zeszłego lata ich tu nie zaobserwowałam. Warto też wspomnieć, że obserwacjom ptaków na łąkach często towarzyszy śpiew wilgi, rozlegający się z koron drzew nad głowami spacerowiczów. Zachęcam zatem do wycieczki na obrzeża legnickie, a tym, którzy nie mają ochoty na wypatrywanie ptaków, z pewnością spodoba się widok traw i krzewów, skąpanych w ciepłych promieniach słońca.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz