niedziela, 2 grudnia 2018

Świstuny i gągoły - kolorowe klejnoty Bałtyku.

W czasie naszego pobytu w Mikoszewie, poza bierniklami obrożnymi, mieliśmy okazję obserwować także świstuny i gągoły, jedne z najpiękniejszych blaszkodziobych występujących w naszym kraju. Oba gatunki należą do podrodziny kaczek, przy czym świstuny zaliczają się do kaczek pływających, natomiast gągoły - do nurkujących (w kwestii różnic pomiędzy tymi rodzajami, odsyłam do moich wcześniejszych postów). Świstuny po raz pierwszy spotkałam w Żywcu, potem widziałam je, m.in., w legnickim parku. Tym razem, w Mikoszewie, spotkaliśmy samicę. Panie tego gatunku cechują się pewną zmiennością, gdyż niektóre z nich są rdzawobrązowe, natomiast upierzenie innych utrzymane jest w szarawej tonacji. Czytając charakterystykę tych kaczek w moim Przewodniku, uświadomiłam sobie, że do tej pory widziane przeze mnie samice świstunów były właśnie szarawe. Dlatego też bardzo zdziwiły mnie jaskrawe barwy ptaka obserwowanego przez nas w Mikoszewie. Teraz już wiem, skąd ta różnica. Po prostu tym razem trafiliśmy na rdzawobrązową samicę. Trzeba przyznać, że jej kolory pięknie współgrały z błękitnym morzem:







Naprawdę piękny ptak:




Charakterystyczne białe obrzeżenia czarnych piór na końcach skrzydeł:


O spotkanie z drugim z opisywanych gatunków, nie jest już tak łatwo. Gągołów raczej nie zobaczymy w parkach, lecz na jeziorach, kompleksach stawowych i, oczywiście, nad morzem:). Obserwacje znacznie utrudnia fakt, że gągoły to ptaki płochliwe. Pierwszy raz mieliśmy okazję zaobserwować ten gatunek na stawach w Bieniowicach, potem w Dolinie Baryczy. Do tej pory nie mogłam jednak pochwalić się udanymi zdjęciami tych ptaków, z uwagi na ich wspomnianą płochliwość i trzymanie się z dala od linii brzegowej. W czasie naszego pobytu nad morzem, sytuacja uległa zmianie, ale oczywiście, nie z powodu tego, że gągoły nagle przestały się bać, ale dlatego, że nareszcie mieliśmy sprzęt optyczny pozwalający na focenie ptaków z bardzo dużej odległości. Gągołów w Mikoszewie było całkiem sporo. Pływały sobie w towarzystwie mew i kormoranów. Poniżej jedno ze zdjęć - te ciemne ptaki na pierwszym planie to właśnie gągoły, dalej mewy (prawdopodobnie srebrzyste), a z tyłu kormoran:

Teraz parę ujęć z bliska, przy czym na początek, trochę nietypowo wyglądający gągoł, chyba młodociany (chociaż młodociane mają mniej jaskrawe oczy). Młode gągoły wyglądają podobnie jak samice, ale, jak mówi mój ptasi Przewodnik, generalnie są bardziej matowe i nie mają białej obroży:







A poniżej już bardzo typowo wyglądająca samica. Do najbardziej charakterystycznych cech należą: brązowa głowa i ciekawie kontrastujące z nią jaskrawe oczy, biała obroża pod szyją i biały brzuch. Poniżej efekty naszej sesji zdjęciowej:

(na dalszym planie, mewy i kormorany)


Wygibasy przy czyszczeniu upierzenia:









Joga na wodzie:




 W tej scenerii wygląda trochę jak morski duszek:

Zapraszam jeszcze do obejrzenia filmików z samicą gągoła, intensywnie zajmującą się czyszczeniem upierzenia na wodach Bałtyku:

https://www.youtube.com/watch?v=JPl8glFHhHE&feature=youtu.be

https://www.youtube.com/watch?v=EPfpf353mD0&feature=youtu.be

To tyle na dziś:). Dodam jeszcze, że bardzo się cieszę z tych ptasich spotkań i z tego, że wciąż możemy spotkać u nas tak piękne ptaki jakimi są świstuny i gągoły. Zachęcam więc do wyjazdów nad różnego rodzaju rzeki i zbiorniki wodne, a nade wszystko nad morze, gdzie o spotkanie z tymi ptasimi skarbami na pewno jest najłatwiej:).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz