niedziela, 27 października 2019

Drozdy i czernicowa młodzież w legnickim parku.

W dzisiejszym poście powrót do legnickiego parku i parę migawek ze spaceru z 23 czerwca. Na spacer wyszłam dość wcześnie. Pogoda była piękna i ludzi jeszcze mało; wymarzone warunki dla każdego ptasiarza;). Jako pierwszego spotkałam szpaka, który wybierał jakieś robaki spośród traw:

A potem spotykałam już w zdecydowanej większości drozdy. Najpierw kwiczoła:






Potem samica kosa:


Bliżej rzeki awifauna uległa nieco zmianie. Na czubku jednego z drzew zobaczyłam szczygła. Jakoś mało ich widywałam w tym sezonie, a jak już udało mi się jakiegoś zobaczyć, to aparat nie złapał ostrości:

Parę kroków dalej minęłam drzewo, które obsiadły grzywacze:



Ale nie zabrakło, oczywiście, również drozdowatych. Ponownie kwiczoł, a raczej dwa. Przy czym ten pierwszy jest chyba młodociany:




Udało mi się również wypatrzyć kosa, ale schował się przed obiektywem. Chyba był to młody osobnik:


Nad samą rzeką ponownie kwiczoł:



A na wodzie krzyżówki:

I niespodzianka - czernica z małymi puchatymi pisklakami:


Fajne pluszaki:

Jak widać, było ich całkiem sporo (naliczyłam czternaście kulek):




Nie zabrakło również krukowatych. Najpierw gawron:



Potem kawka:


Na Kozim Stawie kolejne małe kaczuchy, tym razem krzyżówki (tu w towarzystwie dorosłej czernicy):

Tu już ze swoją mamą:





Na murku na wysepce na stawie siedział natomiast ciekawy niebieski gołąb:


I śmieszka jedząca rybę, w towarzystwie krzyżówek, zarówno dużych jak i małych:



Na zakończenie kilka pięknych migawek z samego parku:







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz