wtorek, 21 stycznia 2020

Wrześniowa migawka ze spotkania z orzechówką oraz czubatką.

W dzisiejszym poście wyjątkowo zaprezentuję fotki mojej Siostry i w paru słowach opowiem o jej spotkaniu z orzechówką i czubatką, typowo górskimi gatunkami naszego kraju. We wrześniu moja Siostra wraz z Mężem wybrali się do Zakopanego, a stamtąd do Morskiego Oka. Co ciekawe, w czasie tej wycieczki udało im się spotkać oba tytułowe gatunki. Ja, żeby je zobaczyć, musiałam odbyć dwie różne górskie wycieczki, a ptaków tych nigdy nie widziałam z tak bliska jak moja Siostra. O tym, że ptaki te miała na wyciągnięcie ręki, świadczy fakt, że udało jej się zrobić im fotki z telefonu komórkowego. Jeżeli chodzi o pierwszą z tytułowych bohaterek, tj. orzechówkę, należy ona do rodziny krukowatych. Jak wynika z mojego Przewodnika, zamieszkuje niemal wyłącznie obszary ze świerczynami, stąd najczęściej można ją spotkać na terenach górskich. Orzechówkę łatwo poznać po brązowym tułowiu i grzbiecie, gęsto biało nakrapianym, ciemnych skrzydłach i ciemnym "bereciku". Orzechówka, podobnie jak sójka, pod koniec lata ukrywa nasiona i orzechy w ziemi, dobrze je zapamiętuje i może je znaleźć zimą, nawet pod grubą warstwą śniegu. Na szlakach turystycznych i w pobliżu schronisk w górach znane są osobniki, które w ogóle nie boją się ludzi i często buszują wśród plecaków turystów w poszukiwaniu jedzenia. Moja Siostra z Mężem trafili właśnie na taki egzemplarz. Naprawdę super:). Poniżej fotki tego pięknego ptaka:





Drugim z opisywanych gatunków jest czubatka, która należy do sikor. Ptak ten zamieszkuje bory, stąd, podobnie jak w przypadku orzechówki, najłatwiej spotkać ją w górach. Przy czym zimą zdarza się, że odwiedza karmniki, przyłączając się do mieszanych stad różnych gatunków sikorek. Ptak ten jest niezwykłej urody, rozpoznawany po czarno-białym rysunku na głowie i ostrym trójkątnym czubie na głowie, który zawsze jest bardzo widoczny. Reszta ciała tej uroczej sikorki jest płowo-brązowa. Kiedyś przeczytałam ciekawą rzecz na temat czubatki. Mianowicie jej rysunek z tyłu głowy wygląda jak "twarz". Można zatem powiedzieć, że sikorka ta ma jakby dwie twarze - z przodu i z tyłu głowy. Podobno zapobiega to atakom drapieżników, którzy polują z zaskoczenia. "Twarz" z tyłu głowy powoduje, że drapieżnikowi wydaje się, że ptak na niego patrzy i nie może go zaatakować niespodziewanie. Jest to bardzo ciekawe. Poniżej fotki czubatki, może trochę mniej wyraźne niż orzechówki, ale widać charakterystyczne cechy tej sikorki, w tym jej zadarty czubek:


To tyle w dzisiejszej migawce. Bardzo się cieszę, że mojej Siostrze udało się w ciągu jednego weekendu spotkać oba te niezwykłe ptaki. Nie jest to wcale takie łatwe, jak się może wydawać. Aż zachciało mi się iść w góry:).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz