czwartek, 20 lutego 2020

Na stawie Słupickim Starym.

Po spotkaniu z bielikiem, postanowiliśmy odwiedzić staw Słupicki Stary. Jest przy nim fajna czatownia i można swobodnie obserwować tam ptaki. Po drodze, na jednym z przydrożnych stawów (nie wiem jak się nazywał), spotkaliśmy krzyżówki:

Czaple siwe i białe:


Jak również kormorana i mewę białogłową. Co ciekawe, ten drugi gatunek po raz pierwszy zobaczyłam w Żywcu na Sole. Pisałam o tym w jednym z poprzednich postów. Oto rzeczona mewa i towarzyszący jej kormoran:



W pewnym momencie, kormoran poderwał się do lotu:

I czmychnął gdzieś ze stawu:

My zaś pojechaliśmy dalej. Na stawie Słupickim Starym było bardzo dużo ptaków. Dominowały nurogęsi, choć było też kilka innych gatunków. Ptaki naprawdę tworzyły niezwykłe obrazki. Poniżej migawki ze stawu Słupickiego Starego:
(nurogęsi (samce czarno-białe a samice szaro-rude), na dalszym planie czapla siwa i krzyżówki)

Co ciekawe, na stawie gościły również gęgawy (na najdalszym planie zdjęcia) oraz najmniejsze krajowe kaczki - cyraneczki  (w pobliżu czapli siwej))

Śnieżnobiały tułów samców nurogęsi widać już z daleka:





Na pierwszym planie samiec krzyżówki, a w tyle cyraneczka (chyba samica):

Gęgawy, krzyżówka, cyraneczki i czapla siwa:

Na tej fotce można sobie porównać wielkość gęgaw oraz cyraneczek. Można też dokonać porównania z czaplą siwa, ale to niekoniecznie jest adekwatne bo czaple potrafią doskonale się "złożyć", przez co wydają się dużo mniejsze niż w rzeczywistości. Na fotce poniżej wszystkie cyraneczki chowają dzioby w pióra. Nie da się ukryć, że było wtedy zimno i ptaki w ten sposób się ogrzewały. U cyraneczki po prawej stronie zdjęcia (tej za czaplą) widoczne jest piękne zielone "lusterko":

Nadpływa samiec krzyżówki (z prawej):

 Krzyżówki i gęgawy:


Cyraneczki z bliska. Kremowe pióra na podogoniu, kasztanowa głowa z ciemno zielonymi paskami na oczach świadczy o tym, że są to samce:




Ogrzewająca dziób samica cyraneczki z pięknym zielonym lusterkiem. 

Cyraneczkom towarzyszyły krzyżówki, nurogęsi, gęgawy i czapla siwa. Osobniki trzech pierwszych gatunków cały czas się poruszały; pływały z jednego końca stawu na drugi. Cyraneczki i czapla były bardziej spokojnie. Ogólnie jednak na stawie dużo się działo, trudno było nadążyć z fotografowaniem. Poniżej migawki ze stawu Słupickiego Starego:
(gęgawy)


(czapla siwa i cyraneczka)

(krzyżówki)


(cyraneczki i czapla siwa)


(krzyżówki)



(krzyżówki i samica nurogęsi)

(a tu z samcem nurogęsi)


(senne cyraneczki i czapla siwa)

(para nurogęsi)

(czapla siwa)

W pewnym momencie, jeden z samców cyraneczki nieco się ożywił i zaczął szukać pożywienia na dnie stawu. Przy okazji zaprezentował piękną kasztanową głowę z butelkowo-zieloną przepaską:

To była jedyna cyraneczka, która wykazała się aktywnością w czasie naszego pobytu nad stawem. Obok samca - samica, która w dalszym ciągu sobie drzemie:

(po lewej samiec krzyżówki)

Tutaj dobrze widać niezwykłe kolory samca cyraneczki; warto zwrócić uwagę na jaskrawo-zielone lusterko i kremowe podogonie:




Zapraszam też do obejrzenia filmiku z żerującym samcem cyraneczki:

W dalszej części stawu również widzieliśmy nurogęsi i czaple siwe. Dodatkowo też pojawiły się czaple białe:




Po obserwacjach na stawie Słupickim, zajrzeliśmy na niewielki zbiornik w pobliżu. Zobaczyliśmy naprawdę duże stado kormoranów wraz z czaplami białymi, siwymi i mewami (prawdopodobnie srebrzystymi). A na dalszym planie - krzyżówki:




Zobaczyliśmy również łabędzia niemego z młodym:

Kiedy już wracaliśmy do naszego Starego Młyna w Niesułowicach, zobaczyliśmy stado gęgaw w locie:





Natomiast, na jednym z przydrożnych stawów w drodze do naszego hotelu, zauważyliśmy pokaźne stado płaskonosów:







Na tym zdjęciu, po lewej, samica płaskodzioba prezentuje swój charakterystyczny dziób:



Plaskodziobom, oczywiście, towarzyszyły cyraneczki. Pomiędzy nimi pływały chyba samice czernic (brązowawe upierzenie), ale dokładnie nie wiem bo chowały dzioby w piórach:


Na tej fotce, nieco po lewej stronie, widać czarny czubek u jednej z kaczek - to jest prawdopodobnie czernica:

Na brzegu również było ciekawie. Wracając do Niesułowic, na jednym z drzew zobaczyliśmy mieszane stadko mazurków i trznadli:
(trznadel, chyba samiec)


(trznadle i mazurek (u góry))

(dalsze fotki trznadli i mazurków)



(to samica trznadla albo osobnik młodociany)




I samiec, co można poznać po rdzawym kuprze...:

...ale także po jaskrawożółtym upierzeniu:




A na zakończenie - bogatka, ptasia wizytówka naszych krajobrazów:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz