Tak dużo było tych ptasich wyjazdów tej wiosny, że z tego wszystkiego "zapodział" mi się gdzieś jeden post. Muszę więc dziś wrócić do 25 maja, kiedy to wybrałam się do Bieniowic. Była stamtąd raportowana sterniczka jamajska i chciałam zobaczyć czy jeszcze tam pływa. Niestety, sterniczki już nie było, ale mimo tego wyjazd uważam za udany. Pojechałam tam w porze obiadowej, czyli gdzieś koło 14-ej. Pogoda była nieciekawa bo padał deszcz. Mimo tego, ptaki były aktywne. Wiadomo, sezon lęgowy w pełni, więc trzeba wykarmić młode. Na miejscu, zaparkowałam przy stawie najbliżej drogi, uchyliłam szybę i zaczęłam fotografować. Były, oczywiście, łyski, łabędzie nieme, krzyżówki, mewy, czyli standard niemal każdego okolicznego stawu. Nad stawem jednak co chwilę śmigały jaskółki. Przez lornetkę udało mi się ustalić, że były to brzegówki. Bardzo się ucieszyłam, że znowu je widzę, gdyż gatunku tego nie spotykamy zbyt często. Oczywiście, o dobrej fotce nie mogło być mowy, tym bardziej, że światło było dość kiepskie, niemniej jednak coś tam udało mi się udokumentować, ale tylko takie "strzały" sunące nad taflą wody. Poniżej więc przedstawiam fotki ptaków bytujących na stawie, a przy okazji na tych fotkach od czasu do czasu pojawią się brzegówki;):
(łyski i brzegówka na pierwszym planie)
(tu również brzegówka na przedzie, a za nią samce głowienki)
(łyski)
(głowienki)
(od przodu - łyska, brzegówka, perkoz dwuczuby i znowu łyska)
(łyska)
(tu brzegówki wyszły całkiem nieźle; poza tym na zdjęciu jest też perkoz dwuczuby, łyski oraz jeszcze jakaś jaskółka, ale to już raczej nie brzegówka)
(brzegówki z bliska)
Poniżej dalsze fotki - łyski, głowienki, perkozy dwuczube i brzegówki w różnych konfiguracjach:
(na pierwszym planie - szalejące w deszczu brzegówki)
Ciekawe ujęcie - łabędzi pisklak i aż cztery brzegówki (na pierwszym planie)):
W pewnym momencie, nad stawem pojawił się kolejny ciekawy ptak - rybitwa czarna. Uwielbiam tzw. rybitwy bagienne, do których należy wymieniony gatunek. Choć do tej pory udało nam się zaobserwować jedynie rybitwę czarną (a jest jeszcze białoskrzydła i białowąsa). Zaobserwowany przeze mnie ptak krążył nad stawem i co jakiś czas polował (polowanie widać na piątym zdjęciu; właściwie widać tylko rozpryskującą się wodę, tak właśnie poluje rybitwa czarna;)):
Zawisająca nad wodą rybitwa czarna, a poniżej brzegówka:
Tu widać, że naprawdę jest czarna, jeżeli chodzi o tułów:
Chwilę później, dostrzegłam również dwa świstuny, pływające po stawie. Kolejny wspaniały gatunek, więc wyjazd w stu procentach udany:
Świstun z łyską i brzegówką (brzegówka na pierwszej fotce, po lewej stronie):
Świstuny i znowu brzegówka śmigająca przed obiektywem:
Poza wskazanymi gatunkami na stawie przebywały również krzyżówki i rybitwy rzeczne; te drugie nie były jednak tak aktywne jak ich bagienne kuzynki i razem z kaczkami siedziały sobie na paliku:
Krzyżówka:
Czapla biała:
I jeszcze raz łabędzie nieme z pisklętami:
Urocze i puchate:
Bieniowickie krajobrazy ze śmieszkami w locie (na jednym z nich jest też brzegówka, kto chce niech próbuje ją znaleźć;)):
A na dowidzenia - piękny trzciniak w pięknych trzcinach;):
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz