A jednak miałam rację, że z tym błotniakiem, o którym wspomniałam w poprzednim poście, jest coś nie tak. Błotniaki stawowe znam dobrze i zaobserwowany w dniu 06 listopada osobnik nie pasował mi ani na samca ani na samicę. Zamieściłam więc jedno jedyne zdjęcie, które udało mi się zrobić na portalu Identyfikacja ptaków oraz przesłałam je MS i mam potwierdzenie - to błotniak zbożowy. Oczywiście, z uwagi na jakość zdjęcia takie stwierdzenie jest na 99%, bo zawsze jednak jest ryzyko pomyłki. Niemniej jednak, stawowy to nie jest na pewno, pozostaje łąkowy albo zbożowy...Jak jednak czytam w Collinsie, przelotne u nas są tylko błotniaki zbożowe (no i ewentualnie stepowe, ale ten gatunek ze względu na wielką rzadkość występowania raczej wykluczam), natomiast stawowe oraz łąkowe odlatują i w listopadzie nie powinno już ich u nas być. Poza tym na ptasich portalach czytam, że błotniak zbożowy również pojawił się na przelotach w innych częściach kraju. Wreszcie, dwa niezależne od siebie źródła wskazują, że jest to błotniak zbożowy. Nawet jednak, gdyby to był łąkowy, to i tak jest to nowy gatunek dla Goliszowa. Ostatnio Goliszów w ogóle wymiata, po cienkiej jesieni, nadeszła całkiem tłusta zima;). Ale o tym będzie jeszcze w dalszych postach. Tymczasem, załączam to jedno wymęczone, ale jakże ważne ujęcie nowego dla Goliszowa gatunku - mianowicie błotniaka zbożowego:
To dopiero moja druga obserwacja tego pięknego szponiastego. Pierwsza miała miejsce już ponad cztery lata temu, 12 października 2018r., na Wzgórzu Pirata. Ależ to był wyjazd. Stałym Czytelnikom przypominam tego posta, a początkującym polecam, celem zaznajomienia się z cechami morfologicznymi błotniaka zbożowego:
https://perkozowa.blogspot.com/2018/11/botniak-zbozowy-na-wzgorzu-pirata.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz